16 August 2011

Stripes & jeans dress

Zapewne każda z Was ma przed wyjściem z domu ogromny dylemat-w co się ubrać. Mimo, że szafa się nie domyka, a wieszaki uginają się pod ciężarem ciuchów, my i tak nie mamy co na siebie włożyć ;-)
Oczywiście jak każda z Was mam swoje sprawdzone zestawy, w których czuję się najlepiej, ale czasem i sprawdzony "przepis" zawodzi.. Bo przed lustrem jakoś nie pasuje, bo spódniczka lepiej by prezentowała się zamiast spodni, które akurat są w praniu.. Alternatywą staje się wtedy sukienka ! Sukienka i zero dylematu pomiędzy spodniami a spódnicą. Sukienek mam jak na "lekarstwo", dlatego ta zasługuje na szczególne wyróżnienie. Lubię ją za marynistyczną nutę oraz połączenie jeansu i pasków.
Jest idealna na lato i bardzo niezobowiązująca.
Karmelowy akcent (pasek) to jak wisienka na moim torcie :-)







zara dress and moccassin
parfois bag 

8 August 2011

Orange skirt

Czy zdarza Wam się na nowo odkrywać ciuchy, które schowane są głęboko w zakamarkach Waszej szafy bądź w szafach Waszej mamy, babci, cioci ? ;-) Mi zdarza się to nierzadko. Lubię przerabiać ubrania i nadawać im nowe życie. Ciuchy dawno przeze mnie zapomniane i na pozór "niemodne" można fajnie połączyć z tymi z aktualnych kolekcji. Dodatkowo uchroni nas to przed "manekinowym" lookiem, który niestety jest na ulicach wszechobecny, a chyba żadna z nas nie lubi spotkać na ulicy czy na imprezie kobietę ubraną identycznie ;-) Nie sztuką jest przecież przerysować najnowszego lookbook'a danej sieciówki.
Spódnicę, którą mam na sobie "odkryłam na nowo", a udało mi się ją wylicytować dawno temu za .. 3 zł !








h&m trend skirt
atmosphere heels
vila blouse

5 August 2011

Mocca blazer

Mokasyny, przed którymi tak bardzo opierałam się ze względu na "babciny fason" teraz są moim ulubionym, najwygodniejszym i najczęściej eksploatowanym obuwiem. Pasują mi niemal do wszystkiego :-)
W tym sezonie są wyjątkowo pożądane również przez mężczyzn, co można zresztą zauważyć idąc ulicą.
Chinosy to mój fason numer jeden wśród spodni, uwielbiam je za luźny fason i lekko elegancką nutę, którą można regulować w zależności od tego co mamy na sobie od pasa w górę ;-)
Marynarki-nad nimi nie będę się rozwodzić, wiecie przecież, że je uwielbiam !
To wszystko w połączeniu ze sobą dało mi strój, w którym czuję się najlepiej.

Oprócz tego chciałabym zaprosić Was na moje aukcje-obiecaną WYPRZEDAŻ SZAFY, która rozpocznie się w niedzielę (07.08) po godz. 9 rano ;-) Do wyboru będzie licytacja oraz oczywiście możliwość zakupu w ofercie "kup teraz". Od niedzieli dokładać będę coraz to nowe aukcje-bądźcie czujne :-) W mojej "ofercie" znajdziecie marynarki, spodnie, torby, buty, sukienki, bluzki - a wszystko w zachowane w stanie idealnym, nowym.

ZAPRASZAM !









zara chinos pants
zara blazer
zara moccasin
parfois bag
h&m shirt

3 August 2011

White blazer and my bag

Białe marynarki to dość delikatny temat, dlatego należy obchodzić się z nimi ostrożnie by stylizacja nie wyszła komunijnie. Co sezon letni biel okrzykiwana jest "nową czernią", przecież kolor ten wraz ze wspomnianą nieśmiertelną czernią i klasyczną czerwienią i tak nie wyjdą z mody (chyba) nigdy. Lniana marynarka-choć gniecie się niemiłosiernie to i tak będzie królować nad innymi moimi marynarkami zawsze w sezonie letnim, z racji lekkiego i przewiewnego materiału. Nieco dłuższy fason i ostre zakończenia sprawiają, że marynarka nabiera bardziej casualowego looku.















h&m white blazer
h&m leopard shirt
h&m boyfriend shorts
zara wedges
bag-Do It Yourself , my project :)

2 August 2011

My Brother's shirt

Chyba pozazdrościłam mojemu Bratu kolekcji jego kraciastych koszul i w rezultacie postanowiłam podkraść mu jedną z nich ;-) Kalendarzowe lato w pełni, a co za tym idzie czas festiwali trwa. Podkreślam , że tylko kalendarzowe, bo pogoda przez ostatnie tygodnie nas nie rozpieszcza.. Deszcz, burze i kałuże na dobre wpisały się w listę "must have" dnia.. Parasol i kalosze to nieodłączne atrybuty tego lata-z tych ostatnich to się nawet trochę cieszę, bo o tej porze pasują mi niemal do wszystkiego i dzielnie znoszą hektolitry wody. Kalosze są też nieodzownym elementem letnich festiwali, podpatruję fotorelacje z tych imprez i styl tam panujący bardzo mi się podoba-o czym wspominałam nie raz. Gumiaki nie kojarzą się już ze strojem rolników. Teraz zastępują kozaki, tenisówki i szpilki, bo możemy nosić je do leciutkich sukienek, szortów i rurek.
Frędzle, kalosze, bandamy, dodatki w stylu rockowym, hippie, etno-ten miks jest tu dozwolony. Wiele sieciówek "wypuszcza" co roku specjalnie z myślą o festiwalach kolekcje ubrań.

Ciekawa jestem, jak radzicie sobie z białawym nalotem, który dopada wszystkie huntery w wersji matowej? Ów białawy nalot to nic innego jak reakcja wosku na warunki atmosferyczne. Szarzejąca guma nie jest więc trwałym efektem ubocznym. Można korzystać z preparatów, które oferuje producent, ale są one tak samo nietrwałe jak i inne metody. Aby moje kalosze były kruczoczarne, przed wyjściem smaruje je.. olejem kujawskim ;-) Kawałek szmatki zwilżam wodą, a następnie dodaję kilka kropel oleju-gumiaki wyglądają jak nowe. Na forach czytałam, że niektórzy przecierali kalosze naftą albo czernidłem do opon samochodowych..
Osobiście polecam jednak olej ;-) Huntery w wersji błyszczącej "gloss" są pozbawione efektu szarzenia gumy-mają już naturalny połysk i inną strukturę. Jeżeli nie macie ochoty smarować Hunterów naftą czy olejem, polecam kupno ich w wersji błyszczącej !








my Brother's h&m shirt
h&m shorts
t-shirt from sh
hunter wellingtons