4 July 2011

Print blazer and NIVEA !!! :)

Witajcie po długiej przerwie ;-) Dzisiaj chciałabym pokazać Wam zdjęcia jakże wygodnego, turystycznego zestawu który miałam na sobie jakiś czas temu na wizycie w moim ukochanym mieście.. Usprawiedliwiam swoją nieobecność tu usterką aparatu, jednak niebawem powracam z nowymi pomysłami ;-)
Ostatnio przybyło mi trochę rzeczy, moja szafa pęka w szwach więc postanowiłam zorganizować WYPRZEDAŻ-poinformuję Was o niej w następnym poście !!!
Tymczasem zapraszam Was do zapoznania się z krótką recenzją produku NIVEA ;-)








h&m print blazer
h&m boyfriend jeans
zara shoes



Jakiś czas temu otrzymałam propozycję testowania nowego produktu marki NIVEA - antyperspirantu NIVEA INVISIBLE. Do wyboru miałam dezodorant w formie spray'u oraz w formie roll-on'a.
Przyznam się, że od razu zaintrygował mnie fakt, że na rynek wprowadzono nowy antyperspirant więc bez wahania przystąpiłam do współpracy.
Używam tylko i wyłącznie antyperspirantu ponieważ daje mi on poczucie komfortowej "świeżości" dłużej niż zwykłe dezodoranty. Wierzcie mi, że przetestowałam niemal wszystkie, które są dostępne w drogeriach ! Uprawiam sporty, które wymagają ode mnie dużego wysiłku przez co pocę się jak niejeden mężczyzna ;-) Zależy mi, aby ładnie pachnieć przez długi czas.
Przed przystąpieniem do testów, postanowiłam zapoznać się z "ulotką" ;-) Producent m.in zapewnia, że produkt nie zostawia białych oraz zółtych śladów na odzieży.
To bardzo ważne przy stosowaniu antyperspirantu-niejeden kosmetyk zniszczył mi przez to ciuchy..
Antyperspirant NIVEA INVISIBLE jest dosłownie NIEWIDOCZNY, i nie zostawił u mnie żadnych śladów !!! Dezodorant ma przyjemny, ale nie ostry jak w większości antyperspirantów zapach. Nie podrażnił mi skóry pod pachami, co zdarzało się nierzadko przy aplikowaniu innych produktów. Ogromną zaletą jest fakt, że jest wydajny. Poprzedni antyperspirant innej znanej marki o identycznej pojemności starczał mi zwykle na 7-10 dni. Antyperspirant NIVEA INVISIBLE wystarczył mi na 21 dni !!!
Podkreślam tym samym, że ze względu na wzmożony wysiłek fizyczny i zwiększoną potliwość używam antyperspirantu nie tylko z rana jak większość kobiet, ale średnio 3 razy dziennie.

Z przyjemnością polecam Wam zakupienie produktu NIVEA, ja pachnę już kolejnym opakowaniem ;-)



34 comments:

Anonymous said...

Cuuudna marynareczka!

Kalina said...

fajny zestaw, super spodenki!

Natalia said...

świetny zestaw :)

what the faaak said...

ciekawy zestaw. podoba mi się

made-vogue said...

piękny outfit !! ;)

ZZ Tomczuk said...

lubię Twój styl, fajne jest to, że nie można go jednoznacznie określić :)

dotrzydziestki said...

zestaw jest idealny :) takie podobają mi się najbardziej. a na mokasyny poluję od nie wiem jakiego czasu,ale szkoda mi wydać 200-300zł na takie buty,bo mam wrażenie że zaraz się rozlecą :( pozdrawiam

Urszula said...

super wzór ma ta narzutka :)

Alex said...

ślicznie :)
dodaje do obserwowanych !!

TearDrop said...

świetnie wyglądasz i masz przepiękny uśmiech!
Pozdrawiam M.

daisy said...

takie zestawy lubię! ;)

wantataste said...

świetna narzutka, od razu rzuca się w oczy ;)

Tizzi said...

aa uwielbiam ten set! szczególnie buty,ależ ci ich zazdroszczę! <3

Zapraszam do mnie:)
http://movesfashion.blogspot.com/

Cindy Van Dyck said...

Got the blazer too only worn it once :(! You're looking great with it!

Anonymous said...

E tam nivea, najlepszy antyperspirant to vichy z zieloną zakrętką.

Macystick said...

co tu dużo mówic jak zwykle świetnie. Nie mogę doczekac się wyprzedaży :)

Kasia said...

Wyglądasz fenomenalnie!

<3
www.kasiabelhadri.blogspot.com

Eve-r-green said...

Świetny zestaw. Spodenki, sweter, mokasyny - wszystko mi się podoba :-)

Unknown said...

cudowna marynarka! bardzo mi się podoba!

Nikita said...

Super wyglądasz:) Set idealny na codzienne bieganie:)

Zapraszam do mnie:)
http://nikitasfashion.blogspot.com/

Sara said...

Świetne szorty, szukałam dziś czegoś takiego ale nigdzie nie mogłam znaleźć, a tu proszę stary, poczciwy H&M posiada takowe, trzeba będzie poszukać :)

LeCHiC said...

fajny casual!

xx

H

Jessica said...

Świetny sweterek:)

Anonymous said...

niestety nie moge zgodzić się z Twoją opinią :) uważam, że ten antyperspirant nie spełnia swojej roli, tak było z moim przypadku. Po całym dniu, pachniałam 'brzydko' mimo, że nie uprawiam sportów i prowadze umiarkowany tryb życia :) moja przygoda z nim SKOŃCZYŁA się dosyć szybko. Ja nie polecam, aczkolwiek w przypadku innej osoby może się sprawdzić. Pozdrawiam serdecznie ! Paula

pat said...

nie moge doczekac sie tej wyprzedarzy i kolejnych outfitow;)

Anonymous said...

kiedy nowe wpisy?

MAGDArling said...

swietna marynarka!

zapraszam www.magdarling.blogspot.com

Heidi said...

Uwielbiam marynarki, a ty w każdej wyglądasz świetnie, az milo oglądać twoj blog. Musze w moim tez pare zestawow marynarkowych uwiecznic. Pozdrawiam!

Heidi said...

Torebki sa naprawde szasami sliczne, chwala temu, kto je wymyslil. Pozdrawiam i moze sie spotkamy u mnie na blogu :)

Macystick said...

hej kochana czy sprzedajesz gdzies swoje ciuchy, bo jestem absolutnie zakochana w twoim stylu

nadia said...

świetny blazer!

Julka said...

hej, mam takie głupie trochę pytanie: czy zmieniłaś nazwę bloga? bo mam Cię na liście przeglądanych blogów dwa razy, raz jako majgeri, a drugi właśnie nie wiem (nie mam jak zobaczyć adresu, a żadna nazwa bloga mi się nie kojarzy). Proszę po pomoc :)

Pozdrawiam,
Julka

majgeri.blogspot.com said...

Julka, nazwy bloga nie zmieniłam. nadal istnieję jako majgeri.blogspot.com :) wczesniej podpisywalam się "fashion isn't my passion" , ale zbyt wielu uzytkownikow mylilo się co do mojego pseudonimu ;) wiec ostatecznie jestem majgeri.
pozdrawiam

Anonymous said...

Dzięki, o to właśnie mi chodziło :)

PZDR, Julka!