Jedną z elementów garderoby kobiety, którą jeszcze do niedawna uważałam za nieco dziwaczną jest napewno plisowana spódnica do ziemii oraz baskinka. Póki co do baskinki jeszcze się nie przekonałam, choć kiedy przeglądam je na Waszych blogach, przyznam iż wyglądają bardzo fajnie, szczególnie korzystnie prezentują się w nich filigranowe dziewczyny. Plisowaną spódnicę zawsze nosiła moja prababcia, miała w swojej kolekcji wersje "zimowe" czyli z grubszych,cieplejszych materiałów oraz wersje szyfonowe-i tu w pamięci utkneła mi jej butelkowo-zielona, którą nosiła latem.
Moda nieco ewaluowała i teraz szyfonowe, zwiewne "maxi skirt" nosi się także podczas chłodniejszych pór roku. Najlepiej wyglądać będą jesienią z ciężkimi butami-ja mam zamiar w taki sposób nosić swoją plisowankę, jeśli oczywiście znajdę swoją wymarzoną. No a jeśli nie, to sama coś uszyję :)
Póki co chciałabym zapoznać Was z maxi skirt, z rozcięciami po bokach.
PS.-Dobrze, że te spódnice mają wszyte haleczki :)
jacket,skirt,bag / zara
10 comments:
Really love this outfit, almost the skirt!
super! bardzo podoba mi się zestawienie zwiewnej spódnicy z kurtką :)
obserwuję ^^
http://kasia-katarzyna-blog.blogspot.com/
Cieszę się,że wróciłaś do blogowania,jesteś przepiękną dziewczyną i masz cudowny styl!Dzisiejszy set bomba,też ostatni mnie bierze na beżową maxi i białą koszulę:)
Pozdrawiam
Edyta
This skirt is so beautifull, I love it
Great look!!!
Edyta,
dziękuję za miłe słowa, zarumieniłam się :)
pozdrawiam
CUDOWNIE WYGLĄDASZ-KOLORYSTYKA I JEST WSPANIAŁA!
chcę taką torbę !!:P
spódnice też :P:P
wyglądasz świetnie ;)
super maxi ! :)
Post a Comment